sobota, 5 stycznia 2013

Chrzciny

Z imieniem dla kotka nie było problemów - miał być już od dawna Marceli. Imię dla kotki było dla nas, a na pewno dla mnie, zagadką. Rozpoczęły się wiec "łowy". Zacząłem standardowo od swoich ulubionych filmów, książek, gier. Monia na razie dała sobie spokój i powiedziała, że poczeka na mnie. Było kilka propozycji, ale nasz pierwszy, wspólny wybór padł na Amidalę (Księżniczka Amidala z Star Wars), ale nie poprzestaliśmy na tym i szukaliśmy dalej.
Teraz już nie pamiętam jakie było imię wyjściowe, ale na pewno wiem co zaproponowała Monia na jego podstawie - Khaleesi! I to był strzał w dziesiątkę. Khaleesi (czyt. Kalisi) to bohaterka powieści Gra o tron, która obecnie zna już chyba każdy, albo dzięki właśnie książkom, albo po obejrzeniu serialu. Chociaż literacka Khaleesi była "Matką Smoków", a nasza mała kotka matką nie zostanie, to jednak imię to się nam od razu bardzo spodobało. Tak więc, imię "panieńskie" nasza kotka będzie miała Bonnie, a u nas będzie to Khaleesi :)

Khaleesi (zdjęcie: Sassimo.pl)

Khaleesi (pierwsza z lewej) z rodzeństwem
(zdjęcie: S
assimo.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz