niedziela, 10 listopada 2013

Aaa, kotki dwa :)

A w niedzielę kotki są grzeczne... :)
No, przynajmniej na zdjęciach. Bo zaraz po sesji nastąpiła seria gonitw.




Wczoraj Khaleesi zarządziła mycie uszu Mordimerowi i o dziwo, on się tym razem nie bronił. Powiedziałabym nawet, że czerpał z tego przyjemność i poszedł po więcej. Małymi kroczkami nasze koty zbliżają się do siebie :)

5 komentarzy:

  1. Młodzieniec jest śliczny, i ma takie fajne zawadiackie spojrzenie ;) Więc gonitwy można sobie wyobrazić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne są. Mordimerek rzeczywiście wygląda na małego łobuziaka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ..ale minki jakieś zatroskane

    OdpowiedzUsuń